Werewolf Boy (K-movie)

Dzika bestia czy może potulny szczeniaczek? Czy możliwe jest by stał się normalnym człowiekiem?
Czy uda się zachować jego istnienie w tajemnicy? Wszystkiego dowesz się, oglądając „Werewolf Boy” 🙂

Miałam chrapkę na ten film od kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi. No bo, kto nie chciałby obejrzeć kolejnego przystojniaka w tak obłędnej roli? Polowałam, czekałam, szukałam, aż w końcu na jednym forum pojawiły się polskie napisy.
W sumie wszystko dzięki mojemu tacie. Uparł sie, żeby to razem obejrzeć. I stało się.

Jakby to powiedzieć… ten film jest takim MUST WATCH! Po obejrzeniu go, mam ochotę puścić go na niebie, zeby cały świat go obejrzał. Serio. Myslę, że to jeden z najlepszych azjatyckich filmów, jakie do tej pory obejrzałam. Mogłabym obejrzeć go jeszcze z milion razy i nie żałowałabym żadnej sekundy spędzonej na oglądaniu…
Jakby jeszcze do was nie dotarło: TEN FILM TO MISTRZOSTWO.

Oczywiście. Znajdą sie osoby, które powiedzą: „eee, taka baja… nic specjalnego…”, ale nie przekonasz się, jak nie obejrzysz. 🙂

To dzieło opowiada o losach chłopca (około 18 lat *tak, grany jest przez 28latka*), który przez lata był uwięziony w małej klitce. Los chciał, że pewna rodzina postanowiła wprowadzić się do domu, przy którył stał budynek, w którym nieśczęśnik był uwięziony.
Ciekawość nastolatki, która tam zamieszkała, doprowadziła do tego, że chłopak dostał swoją szansę na ucieczkę. Jednak nie pobiegł daleko, a jedynie schował się pod stertą gratów.
Matka dziewczyny postanowiła zachować dzikusa na jakiś czas.
Oczywście pojawiło się mnóstwo problemów. Chłopak nie potrafił mówić, pisać, czytać, porządnie jeść, ani się ubrać. W nocy wył do księżyca i nie dawał domownikom spać. Chował jedzenie za szafki i warczał na nieprzyjaciół.
Jedynie młoda dziewczyna dawała radę go tresować. Jak możecie się spodziewać, dziki chłopiec przywiązał sie do niej.
Jednak wszystko zaczęło się walić, kiedy na jaw wyszła straszna tajemnica.
Chcecie wiedzieć więcej?
Haha… ja na waszym miejscu bym chciała. 🙂

Klimat filmu jest magiczny. Serio. Jak w pierwszych częściach Harry’ego Pottera xD
Wszystko dlatego, że muzyka do filmu zagrana była przez Czeską Orkiestrę Symfoniczną. Czemu akurat czeską? Nie pytajcie mnie… też się zdziwiłam.
Nie mniej jednak muzyka ma ogromne znaczenie w tym filmie i szczerze powiedziawszy, jest genialna. Idealna. Dokładnie oddaje emocje panujące w danych scenach.

Aktorzy… hmmm… głownie jest to dwójka grająca głównych bohaterów.
Zagrali genialnie. Joong Ki zupełnie odrzucił swoją inteligencję i skupił się na wyciągnięciu z siebie zwierzęcych instynktów, a Park Bo Yeong (choć na pierwszy rzut oka wydaje się drewniana) odwaliła kawał dobrej roboty pozbywając się kompletnie optymizmu i wcelając się w rolę racjonalnej ale kochającej nastolatki.
Oto oni:

Song Joong Ki
jako
Cheol Soo (wolf boy)

Park Bo Yeong
jako
Sun Ee (nastolatka)

i inni…
Nie będę się rozpisywać na temat pobocznych ról, ok?

Na zakończenie kilka zdjęć z filmu 🙂

Nie zapomnijcie tego obejrzeć, uh?
See you next time 🙂
~Paul